Widzę, że mój poprzedni wpis bardzo Was też poruszył. Wszystkim dziękuję za miłe słowa, na wszystkie wpisy odpowiem tak jak na wszystkie maile (wyłącznie merytoryczne :-D ) ale proszę o cierpliwość.
Koniec ze smutkami pora wziąć się do roboty...
kolejny rząd serwetki - kiedyś robiliśmy już ten motyw. To kombinacja którego nauczyła mnie Pani Eugenia dlatego mam do niego lekki sentyment...
jest to motyw który spokojnie może zakończyć serwetkę - jeśli ktoś ma już dość supłania...
ilość supełków jest następująca...
i jeszcze kolejność wykonania...
jeśli ktoś ma dość to może na tym skończyć, a jeśli chcecie wiecej - zapraszam za tydzień - mam nadzieję, że uda mi się wstawić kolejny rządek.