moje Słoneczko potrzebowało sukienki balowej na bal andrzejkowy, pierwsza myśl - gdzie ja taką kupię... szukam szukam i szukam i same "szmaciory" wszędzie - nic ładnego znaleźć nie mogę więc postanowiłam uszyć i kiedy zobaczyłam radość mojego dziecka kiedy pierwszy raz ją przymierzyła to wiedziałam, że warto było :)))
w sukience nowe są wyłącznie różyczki i wstążki, reszta to czysty recykling, wszystko zostało przerobione, wycięte i doszyte :))) więc jest to jak najbardziej ekosukienka :))))
i jak Wam się podoba?
i z tyłu...
no i oczywiście wielka radość!!!!!!! :D
no to ja lecę na bal...
w sukience nowe są wyłącznie różyczki i wstążki, reszta to czysty recykling, wszystko zostało przerobione, wycięte i doszyte :))) więc jest to jak najbardziej ekosukienka :))))
i jak Wam się podoba?
i z tyłu...
no i oczywiście wielka radość!!!!!!! :D
no to ja lecę na bal...